Niezwykłe przeżycia i przygody Rogera i Waldka nie tylko bojerowe dniach 12 i 13 stycznia 2008
Na długo zapamiętamy te dwa dni 12/13 stycznia br. w których to braliśmy udział w centralnych regatach bojerowych "Puchar Floty Polskiej DN" w Mikołajkach/Okartowie na jez. Śniardwy. Warunki wietrzno- pogodowe sprawiły że osiągnięte wyniki sportowe były grubo poniżej naszych oczekiwań, a przy powrocie z Okartowa do Mikołajek Waldek upolował swoim mercedesem sarnę, uszkadzając przy tym incydencie samochód, a więc policja, lesniczy itd.
Następnego dnia po zmiane warunkow pogodowych wydawało się że będzie lepiej, ale Waldkowi pękło okucie masztu, co uniemożliwiło dalsze starty. Za to Rogerowi poszło o 10 miejsc lepiej, niemniej przy powrocie z Mikołajek na trasie w pobliżu Lubawy miał zderzenie przy którym poważnym uszkodzeniom uległy 3 samochody, i trzech pasażerów z samochodu winowajcy pojechało do szpitala !!!
A więc, pogotowie, policja, lawety, i wszelkie formalności przedłużyły nasza podróż powrotną do Poznania o 4, 5 godz. dokąd juz bez dodatkowych emocji na lawecie dotarlismy o godz. 5 rano. Po krótkim wypoczynku, tego samego dnia rozpoczęlismy realizować procedury i formalności zwiazane z naprawa samochodów, i tu nasze przygody się nie skonczyły, bo Waldek jadąc w Poznaniu drugim samochodem załatwiać naprawę, otrzymał torpedę w lewa burtę, od pewnej damy, która to nie wyhamowała na zakręcie, ale mimo to mamy nadzieję uda się znów w niezbyt długim czasie przywrócić do pełnej sprawności.
Dzięki Bogu, nam się nic nie stało !!!
Roger i Waldek
i
Regaty Puchar Floty Polskiej 2008
Moderator: Romuald